Nareszcie jest! Mogę z całą pewnością powiedzieć, że jest to najlepsza "fit alternatywa" jaką do tej pory udało mi się wymyślić. Są pewnie tacy, którzy wolą dietetyczne batoniki Bounty, fit tiramisu bez cukru lub dietetyczne Kinder Bueno, ale nie ma to jak tradycyjna czekolada :) Może nie do końca taka tradycyjna, bo o niebo zdrowsza i mniej kaloryczna. Sklepowa ma ponad 500 kcal w 100g, a nasza ok. 200 kcal! Brzmi zachęcająco? Jeśli nadal nie jesteście przekonani, pierwszy gryz załatwi sprawę :) Czekolada konsystencją przypomina krówkę, jest aksamitna, ciągnąca i uzależniająca... Spróbujcie, a nie pożałujecie :)
Składniki:
- 100 g serka homogenizowanego np. Bieluch
- 1/4 szklanki mleka
- 200 g mleka w proszku
- 1 łyżka kakao
- 1 łyżeczka miodu
- dowolne dodatki: orzechy, rodzynki, żurawina
Mleko i serek dokładnie wymieszać w garnku, delikatnie podgrzać, aż zrobi się ciepłe. Zdjąć z palnika, dodać mleko w proszku, kakao i miód. Zmiksować, najlepiej blenderem na jednolitą masę czekoladową. UWAGA! Nie zjeść wszystkiego prosto z miski ;) Dodać orzechy lub inne dodatki. Keksówkę wyłożyć folią spożywczą i przelać masę, wyrównać. Schłodzić w zamrażarce ok 3 godziny, następnie przechowywać w lodówce.
Smacznego!
Jeśli przypomina krówkę to to nie czekolada a taka "krówka" :) Czekolada to taka słodycz, że nie musi być fit i light a można jeść ją bez wyrzeczeń :) Ale pomysł bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńJeśli ktoś pilnuje diety to czekolady z pewnością nie może jeść bez wyrzeczeń :) chyba, że mówimy o czekoladach slodzonych stevią, ale one są dość drogie :)
UsuńKurcze, muszę spróbować. Rozumiem, że mleko w proszku niestety jest konieczne?
OdpowiedzUsuńIga, tak - mleko spaja całą masę, nadaje smaku, twardości i konsystencji :)
UsuńJak można nazwać FIT coś, co ma w składzie mleko w proszku i to w takiej ilości???!!!
OdpowiedzUsuńDrogi Czytelniku :) Jak widzisz nie nazywa się "dietetyczna" tylko po prostu zdrowsza od sklepowej wersji :)
UsuńFIT oznacza zdrowe. Mleko w proszku nie jest zdrowe, więc nie ma co dorabiać do tego ideologii ;-)
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę smacznego w konsumowaniu czekoald sklepowych :)
UsuńNieładnie usuwać niewygodne komentarze :-)
OdpowiedzUsuńŻadnen komentarz nie został usunięty :) jeśli nadal ma Pan/Pani wątpliwości zapraszam do kontaktu - alex10@onet.pl lub przez Facebook.
UsuńWidze, że nie ja jedna jestem zwariowana na punkcie czekolady :D
OdpowiedzUsuń