Chyba każdy z nas jadł te pyszne amerykańskie czekoladki... wiadomo, że pomimo tej słodkości, na jednej się nie skończy :) Niestety, po przeczytaniu etykiety można nieco się zniechęcić, a przynajmniej zrezygnować z kolejnej. Jedna babeczka to ok 100 kcal, powiedzmy, że to jeszcze nie tragedia. Pamiętajmy jednak, że kaloria kalorii nie równa. W składzie znajdziemy cukier, olej palmowy i substancje konserwujące. Dobra wiadomość jest taka, że identyczne czekoladki można wykonać w domu! Zapraszam!
Składniki:
- 3/4 tabliczki czekolady 70% kakao, bez oleju palmowego np. Wawel
- 1/3szklanki mleka
- 1 łyżeczka oleju kokosowego nierafinowanego
- masło orzechowe domowe (własnoręcznie zmielone orzeszki + szczypta soli)
Czekoladę zalać mlekiem, dodać olej kokosowy i podgrzewać, aż mleko się zagotuje. Zdjąć z ognia, mieszać do uzyskania gładkiej masy. Przygotować foremkę do pralinek, łyżeczką nakładać do każdej z nich masę czekoladową ( do połowy wysokości - ok 1 łyżeczka). Nabrać pół łyżeczki masła orzechowego i umieścić na masie czekoladowej. Uzupełnić pozostałą czekoladą. Umieścić w zamrażarce na całą noc. Rano wyjąć czekoladki z foremki - zmiękną, ale takie są najlepsze :)
Smacznego!
mmm pyszne!
OdpowiedzUsuńPyszności! :)
OdpowiedzUsuń