Nie ma nic lepszego na niedzielne drugie śniadanie niż domowe drożdżówki przygotowane przez Mamę i szklanka świeżego mleka :) Ciasta drożdżowe to zdecydowanie jej specjalność, ja na razie uczę się i podglądam jak piec takie pyszności. do tej pory udała mi się jedynie wielkanocna babka, na którą przepis znajdziecie tutaj :). Bułeczki są proste w przygotowaniu, puszyste i długo zachowują świeżość. W środku znajdziecie waniliowe, kremowe nadzienie serowe oraz całe mnóstwo słodkich rodzynek. Zapraszam!
Zasady, których należy przestrzegać, aby ciasto drożdżowe zawsze się udało:
- Podczas wykonywania ciasta unikamy przeciągów - ciasto opadnie.
- Nie dodajemy więcej drożdży niż jest w przepisie - będą wyczuwalne
- Ciasto wyrabiamy długo i bez pośpiechu - będzie elastyczne.
- Rozczyn z drożdży musi być wyrośnięty.
- Najlepszy tłuszcz do ciast drożdżowych to dobre jakościowo masło.
- Nie zastępujemy cukru innymi substancjami.
- Cierpliwie czekamy, aż ciasto wyrośnie (dwukrotnie!).
- Wkładamy ciasto tylko do nagrzanego pojemnika.
- Wyrastanie rozczynu, a później ciasta można przyspieszyć wkładając je do piekarnika nagrzanego do 40*C i pozostawiając uchylone drzwiczki (inaczej ciasto się upiecze!)
- 500 g mąki pszennej
- 30 g drożdży
- 125 ml mleka
- 2 jajka
- 120 g cukru
- sól
- 100 g masła
Masa serowa:
- 400 g sera twarogowego
- 1 jajko
- 2 łyżki budyniu waniliowego lub śmietankowego
- 40 g cukru waniliowego
Dodatkowo:
- rodzynki do posypania
Składniki na masę serową zmiksować do otrzymania gładkiej masy.
Zrobić rozczyn z drożdży. W tym celu do garnuszka rozkruszyć drożdże, zasypać 1 łyżką cukru i zalać letnim mlekiem (nie może być gorące!). Wymieszać do rozpuszczenia. Dodać 3 łyżki mąki, wymieszać. Przykryć ściereczką i odstawić do podwojenia objętości (ok. 30 minut).
Do reszty ciepłego mleka dodać masło, pozostały cukier i jajka, roztrzepać widelcem.
Do pozostałej części mąki dodać rozczyn z drożdży, sól oraz mieszankę mleczną. Ciasto wyrobić mikserem (spiralne końcówki), aż utworzy gładką, elastyczną kulkę (naciśnięte palcem odkształci się). Przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia, aż podwoi swoją objętość (1 godzina).
Po tym czasie ciasto wyjąć na stolnicę lub blat oprószony mąką i rozwałkować na kwadrat o boku 40 - 45 cm. Przeciąć na dwie części. Na każdą z nich wyłożyć równo masę serową i rozsmarować, posypać rodzynkami. Powstałe prostokąty złożyć wzdłuż dłuższego boku. Ostrym nożem pociąć na bułeczki ( ok. 8-10 części). Ułożyć na blaszce jedna obok drugiej, na stojąco, tak aby nadzienie nie wyciekło. Przykryć ściereczką ( tak znowu :) ) i pozostawić, aby lekko wyrosły.
Piec w 180*C przez 30-35 minut. Wyjąć, pozostawić do ostygnięcia. Ułożyć na talerzu i posypać cukrem pudrem.
Smacznego !
Znakomite :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń