Wymarzyłam sobie deser czekoladowo-pomarańczowy na wzór popularnych delicji... chwila namysłu i tak powstała błyskawiczna tarta , bez pieczenia, na spodzie z ciasteczek czekoladowych z kremem np. Oreo, z nadzieniem z kremowego serka mascarpone, likierem cytrynowym i skórką pomarańczową - całość jest wykończona pomarańczową galaretką. Muszę przyznać, że jak na całkowicie autorski przepis, to połączenie jest baaardzo udane :)
Składniki na spód:
- 300 g ciasteczek czekoladowych z kremem np. Oreo lub dr.Gerard
- 30 g masła
Składniki na nadzienie:
- 250 g serka mascarpone
- 100 ml likieru cytrynowego
- skórka otarta z pomarańczy sparzonej wrzątkiem
- sok z połowy pomarańczy
Dodatkowo:
- 75 g galaretki pomarańczowej
- 300 ml wody
Ciasteczka umieszczamy w misie miksera i blendujemy do momentu, aż masa osiągnie konsystencję mokrego piasku. Dodajemy masło i ponownie miksujemy. Tortownicę o średnicy 26 cm wykładamy papierem do pieczenia (samo dno). Wysypujemy masę ciasteczkową i równomiernie rozkładamy. Brzegi mają ok. 2 cm. Dociskamy dnem szklanki. Wstawiamy do lodówki do stwardnienia.
W misce umieszczamy serek, likier, skórkę i sok. Mieszamy łyżką, a następnie miksujemy do otrzymania gładkiej masy. Wykładamy na stwardniały spód czekoladowy. Umieszczamy w lodówce na 2 godziny.
Galaretkę rozpuszczamy w wodzie, dokładnie mieszamy do rozpuszczenia. Zostawiamy do lekkiego stężenia.
Tężejącą galaretkę wylewamy na masę serkową i wstawiamy do lodówki na całą noc.
Gotowe ciasto przechowujemy w lodówce.
Smacznego!
Wygląda bardzo ładnie i tajemniczo,czekoladowo -pomarańczowe i ta galaretka,pysznie ,na pewno się skuszę uwielbiam takie połączenia.
OdpowiedzUsuńZ pewnością spodobają Ci się babeczki jaffa, które zamierzam przygotować :) z czekolada i konfitura pomarańczowa :)
Usuń