Przeglądałam ostatnio dużo książek kucharskich i szczególnie spodobał mi się piękny tort czekoladowy, przekładany jasnym kremem z mnóstwem świeżych owoców na wierzchu... Jako że w mojej rodzinie nie szykują się w najbliższym czasie żadne imprezy, postanowiłam sprawić sobie taki torcik... na śniadanie! :) Bardzo łatwo możemy kontrolować kaloryczność takiego posiłku - dobierając odpowiednią mąkę, serek, a także regulując ilość cukru wg własnych upodobań. Moja wersja jest maksymalnie niskokaloryczna. Wykorzystałam mąkę żytnią, a do twarożku nie dodałam ani grama cukru. Takie śniadanko to sama przyjemność :)
Pancakes:
- 3 łyżki mąki żytniej
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- 1 jajko
- 2 łyżki mleka
- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka kakao
- ewentualnie 1 łyżeczka miodu
Rozgrzewamy patelnię. Mąkę i resztę składników umieszczamy w misce i dokładnie
mieszamy. Na patelnię nakładamy po 1 łyżce ciasta na placuszek i
rozprowadzamy. Jeśli nasza patelnia nie jest teflonowa lub ceramiczna,
można przesmarować ją odrobiną oleju/masła/oliwy. Smażymy aż na powierzchni pojawią się pęcherzyki, przewracamy na drugą stronę i smażymy jeszcze chwilę.
Twarożek malinowy:
- 4 łyżki twarożku
- pół szklanki malin świeżych lub mrożonych*
- ewentualnie 1 łyżeczka miodu
Naleśniczki ułożyć w piramidkę, przełożyć kremem i udekorować malinami.
Smacznego!
*maliny należy wcześniej rozmrozić i odsączyć z soku - tak, aby krem nie był zbyt rzadki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze to bardzo ważna część tej strony :) Służą Wam w wyrażaniu opinii na temat przepisów, ale są także narzędziem, które umożliwia mi kontakt z Czytelnikami. Proszę więc o zachowanie kultury wypowiedzi. Pozdrawiam i zapraszam do korzystania z tej funkcji :)